czwartek, 26 sierpnia 2010

ej stary... wódzia krzepi...

ostatni czasy w naszej ekipie dzieja sie same zle rzeczy-glownie kontuzje. oto zdjecie jednego z nas po takiejze, jednka nie rowerowej a wyniklej z nadurzycia roznych dziwnych specyfikow. nie polecamy mixtape'ów bo skutki czasem sa slabe:


OLAF

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz